nietoperz34 (305 postów dotychczas) | | Przyszedł sobie pan beek,
raz beknął i bekał cały
dzien, 1 człowiek
powiedział rozbekaj się,
idzie beek cały dzień,
beka i beka,
policjant go zarzymal,
beek zrobil mu zart:
beknal na jego,
policjant powiedzial,
no coz zakaz bekania,
idzie beek i beka
do policjanta: spadaj,
policjant beknal do niego,
beek wrzucil kartke ktora
miala robale, beek beknal do
smietnika i zlamal prawo,
policjant go ukaral bekaniem! xD
Czy podoba wam się ten kawał? |