Forum
=> Nie jesteś jeszcze zarejestrowany?

Witaj, prosimy zarejestrować się na naszym forum. Jeśli się zarejestrujesz na moim forum to dostaniesz najlepszą wiadomość, nie będziesz miał dużo pracy i do tego dostaniesz fajny komentarz ode mnie, naprawdę warto, serdecznie zapraszam!!!

Forum - BAJKA DLA CIEBIE HUBCIU

Znajdujesz się tutaj:
Forum => Bajki i wiersze => BAJKA DLA CIEBIE HUBCIU

<-Powrót

 1  2  3  4  5  6  7  8 Dalej -> 

MAJA (Gość)
03.11.2008 13:01 (UTC)[zacytuj]
Błękitek i Błękitka przypłynęły na płyciznę, żeby dowiedzieć się, co tam ciekawego słychać na plaży. Foczka Rybołówka akurat leniwie wygrzewała się na słoneczku.
- Cześć Srebrna! – zawołał Błękitek.
Nazywał ją tak, bo jej szare futerko pięknie połyskiwało.
- Cześć Cyrkowcy!
Foczka lubiła zabawy w wodzie z przyjaciółmi i choć sama zwinnie pływała, nie była wstanie dorównać delfinom. Dlatego podziwiając ich wyczyny, trochę im zazdrościła.
- Co nowego słychać na plaży? – dopytywała Błękitka.
- Mam nowego sąsiada. Zamieszkał w przybrzeżnym lesie i często razem gawędzimy. Też uwielbia wygrzewać się na słoneczku…
- O! kto to taki?
- Zgadnijcie! Nie ma płetw, tylko łapki i pazurki. Ma ogon, ale nie pomaga on mu w pływaniu, bo ten zwierzak nie lubi wody!
- Nie lubi wody? – dziwił się delfinek – jak można nie lubić wody?… Nie rozumiem, to jakiś wyjątkowy dziwak…!
- No, co ty Błękitku przecież na świecie jest dużo zwierząt, które nie pływają – tłumaczyła delfinka.
- Na przykład koty! – odrzekła foczka.
- A, jak wyglądają koty? – podpytywał Błękitek.
- A tak jak mój sąsiad.
- Aha! To już teraz wiem, kto jest twoim nowym kumplem! – cieszył się Błękitek.
- Taak? – dziwiła się foczka – wiesz?!
- No właściwie to nie wiem! Bo wiem, że to kot, ale nie wiem jak wygląda…? I jakie są jego zwyczaje…
- Potrafi podejść do mnie bezszelestnie i niespodzianie miauknąć mi za uchem - śmiała się foczka – To jego ulubiona zabawa. Poza tym jest szybki i zwinny, tak jak wy w wodzie!
- Umie wyskakiwać w górę i robić salto?
- Tego to nie wiem, bo nie widziałam – zastanawiała się Rybołówka – ale mogę go spytać.
- To co on umie?
- Umie wspinać się na drzewa i łapać myszy! – przechwalała się foczka jakby to o nią chodziło.
- O, my też mamy nowego sąsiada – podchwyciła ton przechwałek Błękitka.
Pytające spojrzenie foczki wystarczyło, by delfinka kontynuowała.
- Ma ogon do pływania, nie ma łap, ale za to ma łuski i sprząta!
- Co robi? – zdziwiła się Srebrna.
- Sprząta! Zbiera koralowce i wyrzuca na boki. Przygotowuje sobie w ten sposób miejsce na domek, miejsce gdzie przyjdą na świat jego dzieci.
- O to pewnie jakaś ryba, prawda?
- Tak zgadłaś! Przedstawił nam ją żółw.
- Żółw Felek? Bardzo dawno już go nie widziałam. Co u niego słychać?
- Wszystko po staremu. Zwiedził kawał podwodnego świata i wrócił do nas na jakiś czas.
- Mówi, że to jego ukochana plaża – dodała Błękitka – bo tu przyszedł na świat.
- Aha! Ja też uwielbiam tu mieszkać, to piękne miejsce i zawsze można tu spotkać kogoś znajomego.
- Racja – przytaknął Błękitek – wspaniale się z tobą rozmawia, ale musimy już płynąć, bo bardzo męczy nas stanie w jednym miejscu.
- Tak – zawtórowała mu delfinka – musimy poskakać trochę przez fale i pościgać się z prądami morskimi, bo inaczej nie moglibyśmy spokojnie zasnąć.
- Idziesz popływać z nami? – zapytał Błękitek.
- Bardzo chętnie, tym bardziej, że już zgłodniałam – odparła foczka i zanurkowała w morskiej wodzie.
Delfinki i foczka pobawili się trochę razem, znaleźli nawet sporego koralowca, którym grali jak piłką. Na koniec pożegnali się czule i popłynęli na posiłek.
- A swoją drogą – głośno zastanawiał się Błękitek – to dziwna ta nasza foczka, lubi słońce i ciepłe wody naszego morza. A stary żółw mówił, że foki mieszkają w zimnych oceanach…?
- Może się pomylił – mówiła Błękitka - A może nasza przyjaciółka nie jest zwyczajna?
- No jasne – radośnie wołał Błękitek – wyskakując ponad fale – przecież wszyscy nasi przyjaciele są WYJĄTKOWI!!!
MARCIN (Gość)
19.11.2008 12:37 (UTC)[zacytuj]
nietoperz34
(305 postów dotychczas)
19.11.2008 19:08 (UTC)[zacytuj]
Hihihi
adam konieczny (Gość)
19.11.2008 22:55 (UTC)[zacytuj]
Na powitanie
Otwierając nowe centrum handlowe pewien biznesmen otrzymał wiązankę kwiatów. Zastanowiła go zawartość dołączonego bileciku:
"Będzie nam ciebie brakować - koledzy".
Kiedy próbował odgadnąć od kogo mogą pochodzić te kwiaty zadzwonił telefon. Była to kwiaciarka, która przepraszała, ze przesłała niewłaściwa wiązankę.
- Och, nie ma za co - powiedział właściciel supermarketu. - Jestem biznesmenem, wiec wiem, że takie rzeczy się zdarzają.
- No tak, - dodała kwiaciarka - ale pańska wiązanka w wyniku tej pomyłki została wysłana na pogrzeb.
- Ciekawe... A co było napisane na bileciku? - zapytał przedsiębiorca.
- "Gratulacje z powodu nowej lokalizacji".
nietoperz34
(305 postów dotychczas)
20.11.2008 06:19 (UTC)[zacytuj]
Dobra, musi tak być!!!

Odpowiedz:

Twój nick:

 Kolor tekstu:

 Wielkość tekstu:
Zamknij tagi



Tematy łącznie: 100
Posty łącznie: 2684
Użytkownicy łącznie: 35
Obecnie online jest (zarejestrowanych użytkowników): Nikt crying smiley
 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 64 odwiedzający (110 wejścia) tutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja